Pawła Sokolnickiego, sędziego liniowego w meczu Legia – Lech najprawdopodobniej czeka w najbliższym czasie odpoczynek. Przewodniczący Kolegium Sędziów nie chce jednak, by arbiter, który nie dostrzegł, że Kasper Hamalainen jest na pozycji spalonej traktował to jako karę. – Nie taka jest moja rola. Sędziom chce dawać wsparcie, tak by w trakcie meczów mieli czystą głowę – powiedział Zbigniew Przesmycki.